Termin – rzecz święta, nawet dla chorego podatnika
Osoby, które przez chorobę nie dotrzymały terminu, nie mogą liczyć na łaskawość fiskusa. Przekonał się o tym były członek zarządu jednej ze spółek, który ubiegał się o przywrócenie terminu na wniesienie odwołania uzasadniając zwłokę długotrwałą i ciężką chorobą potwierdzoną zwolnieniem lekarskim.
Sprawa dotyczyła byłego członka zarządu, którego urzędnik fiskusa obciążył odpowiedzialnością za nieopłacenie odsetek od nieterminowej wpłaty zaliczki na podatek dochodowy.
Mężczyzna nie odebrał decyzji naczelnika urzędu skarbowego, ten zaś uznał, że decyzja została doręczona 12 grudnia 2014r. (przez zastosowanie instytucji doręczenia zastępczego). Po miesiącu od tego wydarzenia, działając w imieniu mężczyzny doradca podatkowy złożył odwołanie od decyzji wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jego wniesienia.
Jako uzasadnienie niedotrzymania terminu podano ciężką i długotrwałą chorobę byłego członka zarządu oraz fakt, że mężczyzna przebywał wówczas w szpitalu. Doradca utrzymywał, że naczelnik urzędu skarbowego został powiadomiony przez zainteresowanego o złym stanie zdrowia. Uznał też, że w takim przypadku mężczyzna nie mógł brać czynnego udziału w postępowaniu, odbierać korespondencji, a w szczególności dochować terminu wniesienia odwołania i ustanowienia pełnomocnika.
Naczelnik urzędu skarbowego nie wyraził zgody na przywrócenie terminu do wniesienia odwołania. Zdaniem urzędnika przedstawienie zaświadczenia lekarskiego i choroba nie uprawdopodabniają faktu, że uchybienie terminu nastąpiło bez winy mężczyzny (przyp.: art. 162 §1 Ordynacji podatkowej – W razie uchybienia terminu należy przywrócić termin na wniosek zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy).
Zdaniem urzędnika podatnika musiałby wykazać, że złożenie odwołania nie było możliwe ze względu na rodzaj choroby oraz, że chory nie mógł skorzystać z pomocy domowników lub innych osób. Jak zauważył naczelnik na zwolnieniu lekarskim znalazło się wskazanie, że chory może chodzić. Pobyt w szpitalu datowany był na maj i lipiec 2014 r., a zwolnienie lekarskie kończyło się 17 grudnia, co według naczelnika dawało mężczyźnie możliwość odbioru decyzji w dniu następnym, czyli 18 grudnia.
Sprawę rozpatrzył Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Sąd przypomniał, że do niezawinionych przyczyn uchybienia terminu zalicza się problemy komunikacyjne, klęski żywiołowe czy nagła choroba podatnika lub jego pełnomocnika, która nie pozwoliła na wyręczenie się inną osobą. Jeśli choroba jest długotrwała, to musi być takiego rodzaju, który uniemożliwia złożenie odwołania, a podatnika nie miał zarazem kto wyręczyć.
Jak zauważył sąd, stan zdrowia mężczyzny nie był na tyle poważny (biorąc pod uwagę wskazanie lekarza o możliwości chodzenia), by uniemożliwiał działanie lub wyręczenie się inną osobą. Podkreślił też, że osoba, która zdolna jest do poinformowania naczelnika urzędu skarbowego o swoim stanie zdrowia, tym bardziej mogła złożyć stosowne odwołanie.
W wyroku z 2 sierpnia 2016 r., sygn. akt I SA/Gd 855/15 sąd orzekł, że stanowisko naczelnika urzędu skarbowego w tej sprawie było słuszne.
Może to Ci się spodoba
60 proc. Polaków uważa się za przygotowanych do prowadzenia własnego biznesu
Chociaż blisko dwie trzecie Polaków uważa, że założenie firmy w naszym kraju jest proste, nie przekłada się to na intencje przedsiębiorcze, które z roku na rok słabną – wynika z raportu PARP „Global Entrepreneurship
Co zrobić, aby przywrócić termin?
Fiskus lub inne organy podatkowe wyznaczają często terminy ostateczne, które są wynikiem wprowadzonej ustawy. Zmieniają się w zależności od miesiąca lub indywidualnej sytuacji podatnika. Daty ustalane są, aby narzucić podatnikom
Konsekwencje przesłania podatku na niewłaściwe konto
Każdy prowadzący firmę ma możliwość zadecydowania w jakiej formie przekaże swoje wierzytelności podatkowe (przelew bankowy, wpłata na podatek lub przekazanie gotówki samodzielnie). Większe przedsiębiorstwa nie mają wyboru, muszą płacić bezgotówkowo.
Od 1 lipca duże firmy muszą udostępniać do kontroli fiskusa Jednolity Plik Kontrolny
1 lipca będzie istotną datą dla polskiego systemu podatkowego. Od tego dnia duże podmioty gospodarcze będą miały obowiązek przekazywania, na żądanie organów podatkowych, najważniejszych ksiąg podatkowych oraz dowodów księgowych w formie Jednolitego Pliku
W ubiegłym roku budżet stracił niemal 600 mln zł z tytułu niezapłaconego podatku od gier
Wartość rynku gier hazardowych w Polsce wyniosła w ubiegłym roku prawie 40 mld zł, nie licząc szarej strefy na rynku stacjonarnym. W samym segmencie online obroty w szarej strefie sięgnęły 12,6 mld zł. Prawie
Konsekwencje niezłożenia deklaracji podatkowej terminowo
Każdy, kto prowadzi w Polsce przedsiębiorstwo ma powinności wobec Skarbówki oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o rozliczenia podatkowe. Wedle prawa konkretne deklaracje muszą być składane do określonych urzędów. Poza tym
0 Komentarzy
Brak komentarzy!
Możesz być pierwszy - dodaj komentarz!