Podwładny czy zatrudniający jest autorem instrukcji BHP?
Często pracownicy wśród powinności mają przygotowywanie raportów, sprawozdań, planów, schematów, nawet programów i aplikacji. Wiele z nich trzeba uważać za utwory mimo, że budowane są tylko dla przełożonego lub kierownika działu. Kto w związku z tym ma prawa autorskie do innowacyjnego pomysłu lub dzieła, które sporządzono w godzinach pracy? Jak traktować instrukcję BHP?
Na początek warto wyjaśnić, że utworem jest dzieło, które przedstawia wkład intelektualny i artystyczny autora oraz posiada niepowtarzalny i oryginalny charakter. Oznacza to, że zatrudniony, który wykonał zleconą pracę może mówić o prawie autorskim do stworzonych wytworów. Aczkolwiek prawo trochę bardziej zagmatwane, ponieważ utwory powstałe w godzinach pracy oraz z wykorzystaniem urządzeń służbowych powinny być traktowane jako własność całego przedsiębiorstwa.
Powyższe przepisy wydają się być bardzo logiczne i zgodne z wcześniej przyjętymi zasadami. Jak zatem nazywać rozkłady jazdy, harmonogramy, książki telefoniczne czy instrukcje BHP? Przecież odwzorowują powszechny szablon i tylko delikatnie różnią się od siebie.
Aby powiedzieć o prawie autorskim np. do instrukcji BHP należy oszukać w niej właśnie ten indywidualny charakter, który dominuje nad masowymi i popularnymi frazami oraz odbiega całościowo od normy.
Wedle wyroków sądu instrukcja BHP powinna być uważana za utwór, do którego prawa autorskie ma podwładny (będący twórcą). Oprócz tego konieczne jest przyznanie dodatkowego wynagrodzenia z tytuły wykonania zagadania wykraczającego poza podstawowe obowiązki zawodowe.
Justyna Błahut
gazetapodatkowa.net
0 Komentarzy
Brak komentarzy!
Możesz być pierwszy - dodaj komentarz!