Fundusze: większe opłaty to mniejsze zyski

Fundusze: większe opłaty to mniejsze zyski

Opłaty związane z inwestycjami w fundusze mają duży wpływ na ostateczny wynik inwestycji. Ale części z nich można uniknąć, lub przynajmniej zmniejszyć.

4 proc. opłaty wstępnej za rozpoczęcie inwestycji to rozbój w biały dzień, ale niestety także częsta praktyka na krajowym rynku. Równie częste jest pobieranie wysokich opłat za zarządzanie bez względu na uzyskiwane stopy zwrotu (a więc inwestor ponosi koszty, nawet jeśli fundusz nie wypracował zysków i okazał się najgorszy w swojej kategorii). Na szczęście coraz więcej inwestorów jest tego świadomych i pod presją ich wyborów, powstają fundusze, w których koszty zarzadzania są niższe lub powiązane z osiąganymi wynikami. My podpowiadamy jak oszczędzić na kosztach inwestycji w fundusze i jak dzięki temu zarobić na nich więcej.

Informacje o rodzaju i wysokości opłat pobieranych przez poszczególne fundusze można znaleźć m.in. w prospektach informacyjnych, jakie towarzystwa funduszy inwestycyjnych muszą udostępniać na swoich stronach internetowych. Są to obszerne dokumenty, które nawiasem mówiąc warto przejrzeć, ale jeśli to kogoś nie interesuje, to można je również znaleźć w również publikowanych przez TFI kartach funduszy lub dokumentach o zbliżonej zawartości, czyli tzw. Kluczowych Informacjach dla Inwestorów (KII).

Kilka procent za samo wejście

To, w jakim stopniu na wartość naszej inwestycji wpływa prowizja przy zakupie jednostek, jest proste do wyliczenia. Przy wpłacie 1000 zł, od których zapłacimy 5-proc. prowizję, faktycznie zainwestujemy 950 zł. Zatem jeśli wartość jednostki wzrośnie w tym czasie o 50 proc., to nasz zysk wyniesie nie 50 proc., tylko 42,5 proc. (950 zł*1,5 = 1425 zł). Wpływu opłaty za zarządzanie niestety w tak prosty sposób policzyć już się nie da. Jak już wspomniałem, jej wysokość jest co prawda procentowo określona w statucie, ale naliczana ułamkowo każdego dnia wyceny jednostki. Fundusze publikują te wyceny już po odliczeniu swojego wynagrodzenia, a czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. O skali faktycznie pobranego wynagrodzeni można przekonać się dopiero studiując roczne i półroczne sprawozdania funduszy lub wspomniany dokument KII. Od razu trzeba zastrzec, że statutowe limity są przestrzegane, więc nie ma obawy, że faktyczne wynagrodzenie będzie np. dwukrotnie wyższe niż to deklarowane przez fundusz.

Istnieje wiele sposobów na obniżenie, a czasem nawet na uniknięcie części opłat w funduszach. Opłat dystrybucyjnych najłatwiej uniknąć poprzez zakup on-line. Wiele poszczególnych firm inwestycyjnych, a także banki internetowe, nie pobierają tych opłat w ogóle, ewentualnie oferują bardzo atrakcyjne zniżki. Od czasu do czasu można też liczyć na okresowe promocje, a niekiedy i na drobne konkursy, w których można wygrać nagrody pieniężne lub rzeczowe. Warto pamiętać, że opłaty dystrybucyjne maleją wraz ze wzrostem inwestowanych kwot. Przykładowo inwestując 1000 zł w fundusz XXX z podstawową opłatą na poziomie 5 proc., zapłacimy te 5 proc., ale już inwestując np. 5000 zł, opłata może być niższa i wynosić np. 4 czy 3 proc. Przy czym TFI uwzględniają także środki już zgromadzone przez inwestora w danym funduszu. Zatem wraz z upływem czasu i powiększającą się zainwestowaną kwotą, opłaty te będą maleć.

Zarządzanie nie jest tanie

Trudniej zredukować skalę ponoszonej opłaty za wynagrodzenie, ale i tu można spróbować. Rozwiązaniem może być wybranie takiego funduszu, który podstawową opłatę za zarządzanie pobiera na bardzo niskim poziomie, o wiele niższym niż konkurencja, ale za to po wypracowaniu zysku w określonej wysokości czy pobiciu np. indeksu giełdowego, wypłaca sobie dodatkową premię za sukces, co wydaje się uczciwym podejściem, motywującym zarządzającego funduszem do lepszej pracy.

Pewnym rozwiązaniem może też być wybranie takiego funduszu, który podstawową opłatę za zarządzanie pobiera mniejszą niż konkurencja, ale za to po wypracowaniu zysku w określonej wysokości czy pobiciu np. indeksu giełdowego, wypłaca sobie dodatkową premię za sukces, co wydaje się uczciwym podejściem, motywującym zarządzającego funduszem do lepszej pracy. Np. w przypadku funduszy polskich akcji takie premie wynoszą od 10 do 25 proc. dodatkowego wypracowanego zysku.

Przy okazji omawiania wysokości opłat za zarządzanie funduszami, nie można nie wspomnieć o funduszach zagranicznych, oferowanych polskim klientom. W ich przypadku są one przeciętnie niższe nawet o połowę niż opłaty pobierane przez krajowe instytucje. Za to nie ma co liczyć na jakieś specjalne zniżki przy opłacie dystrybucyjnej. Barierą może też być stosunkowo wysokie, przynajmniej jak na polskie standardy, minimalny próg wejścia, który zazwyczaj wynosi nie mniej niż 1000 EUR lub USD. Polskie instytucje w większości przypadków zadowolą się już 200 zł.

Opłaty zmniejszają zyski funduszy

Załóżmy hipotetyczną sytuację, że mamy dwa fundusze o niemal identycznym składzie portfeli.

W pierwszym przykładzie pomijamy wpływ wynagrodzenia za zarządzanie i koncentrujemy się wyłącznie na opłacie dystrybucyjnej. Pierwszy pobiera opłatę dystrybucyjną w wysokości 2 proc., a drugi 4 proc. Wszystkie akcje w ich portfelach wzrosną w ciągu pięciu lat o 50 proc. Jeśli wybraliśmy pierwszy fundusz, to faktycznie zysk wyniósł ok. 47 proc. Jeśli drugi, to ok. 44 proc. Różnica wyniosła więc trzy punkty procentowe. Obiektywnie trzeba przyznać, że przy takiej skali zysków nie jest to dużo.

W drugim przykładzie pomijamy wpływ opłaty dystrybucyjnej. Pierwszy fundusz statutowo nalicza 2-proc. opłatę za zarządzanie, drugi 4-proc. Przy 50-proc. wzroście wartości zawartości ich portfeli w ciągu pięciu lat, w przypadku pierwszego funduszu zysk faktycznie wyniesie ok. 40 proc., a w przypadku drugiego ok. 30 proc. Tu różnica, choć być może nie przytłaczająca, to jednak jest zdecydowanie większa.

Podany przez nas przykład ma zadanie zobrazowania, w jakim stopniu poszczególne rodzaje opłat, związane z uczestnictwem w funduszu, mogą wpływać na ich przyszłe wyniki. Nie należy zapominać, że jest to tylko przykład i podane przez nas szacunkowe wartości procentowe, pokazujące w jakim stopniu opłaty umniejszają zyski, nie są wartościami stałymi – w każdym przypadku są nieco inne. Niemniej, relacja pomiędzy nimi zazwyczaj jest zbliżona. A to z kolei prowadzi do wniosku, że decydując się na wybór konkretnego funduszu i porównując wysokość prowizji z wysokością rocznej opłaty za zarządzanie, o wiele większą uwagę powinno się zwracać na tę drugą, która jest zazwyczaj znacznie mniej eksponowana.

Jeśli poszukujesz informacji w zakresie finansowania przedsiębiorstw lub obniżenia kosztów prowadzonej działalności gospodarczej to napisz. Postaramy się skutecznie doradzić i zaproponować najlepsze rozwiązanie.



-
* Wymagane

Dziękujemy za zainteresowanie finansowaniem działalności! Nasz konsultant skontaktuje się tak szybko, jak to tylko będzie możliwe!

Poprzedni Lokaty przyniosły 2,3 proc. realnego zysku
Następny Pięć powodów, dla których warto oszczędzać

Może to Ci się spodoba

Finanse 0 Komentarz

Kiedy stosuje się cross-selling?

Zgodnie z ustaleniami cross-selling to jedna z metod stosowanych przez organizacje bankowe, aby przekonać klienta do wykupienia usług dodatkowych. Niejednokrotnie o zjawisku mówi się jako o sprzedaży wiązanej lub krzyżowej.

Finanse 0 Komentarz

Nie pozwólcie, by podzieliły was pieniądze

Pary unikają rozmawiania o pieniądzach, bo ten temat często prowadzi do konfliktu. Z drugiej strony, nie można go też zupełnie pomijać, bo prędzej czy później to też zrodzi problemy. Pieniądze

Finanse 0 Komentarz

Bezpieczeństwo finansowe twojej firmy zależy od Ciebie

Prewencja to nic innego jak właściwe zapobieganie zagrożeniom i usuwanie ich przyczyn na tyle wcześnie, by nie wpłynęły one w istotny sposób na bieżącą sytuację danego przedsiębiorstwa. Według danych Casus

Wiadomości 0 Komentarz

Banki inwestują w zaawansowaną analitykę danych

Dzięki zaawansowanej analityce dużych zbiorów danych (big data) banki lepiej poznają zachowania swoich klientów i dostosowują swoją ofertę do ich indywidualnych potrzeb. Pozwalają także bardziej precyzyjnie określić zdolność kredytową klienta. Analityka

Wiadomości 0 Komentarz

Polska rodzina wyda na Wielkanoc średnio 400 zł. To dwa razy mniej niż na Boże Narodzenie

Święta Wielkanocne będą prawie dwa razy tańsze niż ubiegłoroczna gwiazdka – wynika z Barometru Providenta. Powodem jest brak prezentów – 60 proc. badanych nie ma zamiaru nic kupować swoim najbliższym. Polacy deklarują,

Finanse 0 Komentarz

Królowie potrzebują odsetek

Polacy trzymają na nieoprocentowanych ROR-ach ponad 100 mld zł. Rocznie tracą na tym prawie 3,18 mld zł – obliczyli eksperci BGŻOptima. Nasze banknoty z wizerunkami wielkich polskich władców zasługują na

0 Komentarzy

Brak komentarzy!

Możesz być pierwszy - dodaj komentarz!

Zostaw odpowiedź